W języku potocznym pojęcia odszkodowania i zadośćuczynienia często używane są zamiennie. W praktyce prawnej to dwa odrębne świadczenia, które różnią się podstawą prawną, charakterem i celem. Warto poznać ich definicje, aby świadomie dochodzić swoich praw po wypadku, błędzie medycznym czy innym zdarzeniu powodującym szkodę.
Czym jest odszkodowanie?
Odszkodowanie to świadczenie pieniężne mające na celu naprawienie szkody majątkowej, czyli strat, które poszkodowany poniósł w wyniku zdarzenia. Chodzi tu o wszelkie koszty i utracone korzyści, które można wyrazić w pieniądzu.
Przykłady odszkodowania:
- koszty naprawy uszkodzonego samochodu po kolizji
- wydatki na leczenie, rehabilitację i leki oraz dojazdy do lekarza
- koszty opieki osób trzecich
- utracone dochody w czasie niezdolności do pracy
- zniszczone rzeczy osobiste (np. telefon, ubranie)
Podstawę prawną odszkodowania stanowią przepisy Kodeksu cywilnego (art. 361 i n.), zgodnie z którymi odpowiedzialny za szkodę zobowiązany jest pokryć zarówno straty rzeczywiste, jak i utracone korzyści. Odszkodowanie może wypłacić towarzystwo ubezpieczeniowe, jeśli sprawca miał wykupioną odpowiednią polisę (np. OC w przypadku odszkodowań za zdarzenia drogowe) lub bezpośrednio przez sprawcę.
Czym jest zadośćuczynienie?
Zadośćuczynienie to świadczenie pieniężne za szkodę niemajątkową, czyli krzywdę psychiczną i fizyczną. Celem zadośćuczynienia jest złagodzenie cierpień doznanych w wyniku wypadku czy naruszenia dóbr osobistych.
Przykłady zadośćuczynienia:
- ból i cierpienie fizyczne po wypadku
- cierpienie związane z utratą bliskiej osoby
- trauma psychiczna po zdarzeniu
- naruszenie godności lub dobrego imienia.
Podstawą prawną zadośćuczynienia są m.in. art. 445 i 448 Kodeksu cywilnego. Wysokość zadośćuczynienia jest ustalana indywidualnie i zależy od rozmiaru krzywdy – nie da się jej dokładnie wyliczyć, jak w przypadku odszkodowania.
Odszkodowanie a zadośćuczynienie – kluczowe różnice
Odszkodowanie i zadośćuczynienie różnią się przede wszystkim zakresem tego, co rekompensują. Odszkodowanie obejmuje straty finansowe, poniesione koszty czy utracone dochody. Zadośćuczynienie natomiast dotyczy szkody niemajątkowej – cierpienia, krzywdy czy traumy związanej ze zdarzeniem. Odszkodowanie ma charakter wymierny i opiera się na fakturach, rachunkach czy kalkulacjach, podczas gdy wysokość zadośćuczynienia jest uznaniowa i zależy od rozmiaru krzywdy. Różne są także podstawy prawne: odszkodowanie reguluje art. 361–363 Kodeksu cywilnego, a zadośćuczynienie – art. 445 i 448. Celem odszkodowania jest przywrócenie sytuacji finansowej sprzed szkody, natomiast zadośćuczynienie ma złagodzić cierpienie fizyczne i psychiczne poszkodowanego.
W wielu przypadkach poszkodowanemu przysługuje zarówno odszkodowanie, jak i zadośćuczynienie.
Przykład:
Osoba potrącona przez samochód doznała złamania nogi. Może ubiegać się o:
- odszkodowanie – pokrycie kosztów leczenia, rehabilitacji i utraconego dochodu
- zadośćuczynienie – rekompensatę za ból, cierpienie i ograniczenia w codziennym funkcjonowaniu
Jak dochodzić odszkodowania i zadośćuczynienia?
Aby dochodzić odszkodowania i zadośćuczynienia, należy rozpocząć od zgłoszenia szkody. W tym etapie trzeba udokumentować zarówno poniesione straty materialne, jak i doznane cierpienia, kierując roszczenie do ubezpieczyciela lub bezpośrednio do sprawcy zdarzenia. Jeśli decyzja ubezpieczyciela nie jest satysfakcjonująca, można złożyć reklamację, a w dalszej kolejności zwrócić się o wsparcie do Rzecznika Finansowego. Ostatecznym sposobem dochodzenia roszczeń jest skierowanie sprawy na drogę sądową. W praktyce skorzystanie z pomocy profesjonalnej kancelarii odszkodowawczej znacząco zwiększa szanse na uzyskanie satysfakcjonującej kwoty odszkodowania lub zadośćuczynienia.
Odszkodowanie i zadośćuczynienie to dwa różne świadczenia: pierwsze dotyczy strat finansowych, drugie krzywdy psychicznej i fizycznej. Mogą być dochodzone niezależnie, a często przysługują łącznie. Świadomość różnic między nimi pozwala skuteczniej dochodzić swoich praw i unikać sytuacji, w których ubezpieczyciel wypłaca zaniżone świadczenia.
Fot. Shutterstock.